Schronisko PTTK Pod Muflonem - Duszniki-Zdrój

Iwona J.

Byłam dwa razy w tym cudownym (kiedyś) miejscu. Aktualnie nie zasługuje ono na miano schroniska. Nowi właściciele zrobili z niego zajazd, w którym organizowane są potańcówki z dużą ilością alkoholu.
Turysto-tam się nie wyśpisz i nie odpoczniesz, ja wróciłam bardziej zmęczona, niż byłam i to nie wyprawą górską, tylko trzaskaniem drzwiami, darciem się pijanych ludzi do 3 w nocy.
Chciałam uciec od miejskiego hałasu-niestety to był zły wybór! Więcej się tam nie pojawię, a szkoda, kiedyś było tak cudownie…
Pozdrowienia dla Tadzia 😍

Katarzyna

To miejsce to kwintesencja górskiego klimatu i spokoju. W Schronisku pod Muflonem można odetchnąć pełną piersią – panuje tu cisza i harmonia, które pozwalają całkowicie oderwać się od codzienności. Stare, klimatyczne wnętrza z dużą ilością drewna tworzą przytulną atmosferę, dzięki której od razu można poczuć się jak w domu.

Obsługa jest niesamowicie serdeczna – widać, że tworzą to miejsce z pasją i otwartym sercem. Do tego gorąca czekolada jest po prostu przepyszna, a menu pełne domowych smakołyków sprawia, że każdy znajdzie coś dla siebie. To także jedno z tych miejsc, gdzie można wpisać się do księgi gości, zostawiając swój ślad w tej wyjątkowej historii.

Dojście do schroniska jest łatwe, a po drodze można cieszyć się zapierającymi dech w piersiach widokami. Z samego schroniska panorama również robi wrażenie – to miejsce, w którym można się zatrzymać i naprawdę docenić piękno natury.

Toalety są dostępne, co tylko zwiększa komfort, a wszystko utrzymane jest w czystości i porządku. Schronisko pod Muflonem to miejsce, które pozostaje w sercu na długo. Gorąco polecam każdemu, kto szuka ciszy, klimatu i wspaniałych wrażeń!

Michal W.

Wstąpiliśmy tylko na moment, ale miejsce jest naprawdę klimatyczne i zadbane. Piękne widoki dookoła.
Dodatkowo bardzo smaczne jedzenie, ceny nie są niskie, ale jakość się broni.
Kwaśnica hit, świetne racuchy.
Polecamy z całego serca, nawet jako krótki przystanek w trasie.

Jagoda P.

Magiczne miejsce z domową atmosferą, idealne na odpoczynek po górskiej wędrówce. Przyjazna obsługa, smaczne jedzenie i piękne widoki na Góry Stołowe sprawiają że jest można poczuć się jak w domu.

Joanna D.

Spaliśmy w schronisku dwie noce. Pokoje po remoncie, łazienki po remoncie, wszystko nowe i pachnące. Jedzenie bardzo smaczne. Obsługa przemiła. Dla dzieci kącik z zabawkami i sanki do dyspozycji. Na pewno niedługo wrócimy.

Alicja C.

To jest cudowne miejsce! Nowi właściciele ale atmosfera fantastyczna jak zawsze.
Nie wiem jak pokoje ale jedzenie (rosół, żurek, schabowy, racuchy i grzane piwo) było bardzo smaczne. Ogromny plus za mleko migdałowe i sojowe i rewelacyjnie zrobione cuppucino na migdałowym.
Polecam serdecznie

Zuzanna M.

Wybierając sie do Kotliny Kłodzkiej zadzwoniłam do schroniska niestety pokoje są jeszcze w remoncie podobno będą gotowe w lutym. Na ten moment idealny cel na spacer, ciepłą herbatę i pyszne hamburgery. Wspaniałe schronisko z klimatem. Nowi właściciele cudowni. Czekam z niecierpliwością kiedy skończy się remont w pokojach wtedy na pewno zawitam na dłużej.

mar K.

Serdeczność od wejścia . Jedzenie przepyszne. Kwaśnica, żurek itd.. po ciasto.
Na feriach mieszkamy w Dusznikach, a robimy sobie przebieżki dla tych chwil widokowo-kulinarnych. W mieście tego nie ma, w Zieleńcu też.