Dworek w Borówkach -

Anna K.

Cudowne miejsce cisza spokój i wspaniali gospodarze. Na szczególną pochwałę zasługuje pani Ania cudowna kobieta

Eve L.

Spędziliśmy tu cudowny weekend 🥰 Miejsce klimatyczne, można się zrelaksować z dala od zgiełku. Blisko jest las, spacerkiem pójść nad jezioro.. Ale przede wszystkim gospodarze są przemili i przesympatyczni🥰 Od samego wejścia czuć niesamowicie rodzinną atmosferę 🥰 Pani Aniu i panie Jacku - serdeczne pozdrowienia i podziękowania 😘

Grzegorz Z.

Cudowne miejsce aby odpocząć od miejskiego zgiełku. Pokoje zabrane, cześć wspólna zaaranżowana bardzo domowo. Na miejscu atrakcje dla dzieci. Obok las a do sklepu można przejść się spacerkiem z dała od głównych ulic. Idealne miejsce tak naprawdę dla każdego. Gospodynie bardzo uprzejma i pomocna.

Sylwia S.

Właściciele a szczególnie pani Ania bardzo życzliwa,przesympatyczna osoba. Cena warta tego czego można tam doświadczyć. Polecamy osoba indywidualnym jak i z rozinom. Są zwierzęta basen trampolina i wiele innych atrakcji. Z dala od zgiełku miejskiego. Napewno tam wrocimy. Ocena jak dla mnie 6 z plusem

Patryk J.

Świetne miejsce na zrelaksowanie się, posłuchanie ciszy i nawdychanie świeżego powietrza!
Gospodarze najlepsi jakich spotkałem w zwiedzonych dotąd "agroturystykach" pomimo, że zazwyczaj trafiam na bardzo miłych i życzliwych.
Na przywitanie miły uśmiech, kawka i pełna "instrukcja obsługi" - od podwórka, przez pokój, aneks, grill, po psy, koty, kozę i gęsi 😉
W trakcie pobytu miłe rozmowy i wsparcie na każdym kroku. Ale plebiscyt na gościnność wygrał wieczór - wspólne ognisko, grill, poczęstunek i miłe pogawędki do późnego wieczora. Czułem się jakbym odwiedził najbliższych swoich, a znaliśmy się zaledwie kilka godzin.
5 pokoi z łazienkami, niewielkie ale wystarczające aby się przespać, przebrać i korzystać z przyrody a nie kisić się w domku.
Czysto i schludnie. Dla miłośników seriali i bajek jest TV. Wspólny, mały aneks kuchenny - lodówka, mikrofalówka, pełno naczyń. Mały minusik za brak zlewu i kuchenki. Naczynia zostawia się na tacy - gospodyni zabiera i myje.
Na miejscu można też zamówić jedzenie. Nie korzystałem ale obiad sąsiadów wyglądał przepysznie. Skosztowalem innych specjałów w czasie grilla. Sałatki z własnych warzyw, jajek gesich itp. 🙂

Dla oszczędnych w bagaż - można wypożyczyć ręczniki i szlafroki. A szlafroki mogą się również przydać do sauny - uwaga, sauna nie dla nudystów znajduje się w ogrodzie 🙂

Zwierzaki są. Nieszkodliwe dla nikogo. No oprócz gęsi ale te są w zagrodzie. Kotki uwielbiają głaskanie. Psy - pozytywne wariaty. Jednak jeśli ktoś nie lubi takich spotkań bliskiego stopnia, może się nie czuć komfortowo. Nam to nie przeszkadzało, a dzieci, które jeszcze rok temu obawiały się psów były zachwycone.
Dzieci świetnie dogadają się również z gościnnym synkiem gospodarzy. Na pewno się nie będą nudzić - sporo zabawek, rowery, trampolina.

Uwaga: niestety domek nie jest dostępny dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich. Pokoje znajdują się na piętrze.

Okolica. Domek znajduje się na końcu drogi i graniczy z pięknym lasem. 2km w stronę miasta znajduje się zalew, z czystą wodą, ogromną plażą. Przy zalewie restauracja, lody, przekąski. Wypożyczalnia kajaków i rowerów wodnych.
Woda w strefie przeznaczonej do kąpieli płytka na dużej odległości od brzegu. Nie widziałem ratownika (czerwiec).
W mieście sklepy, w tym Biedronka.
Bardzo polecam tę miejscówkę zwłaszcza dla rodzin.

Magdalena M.

Magiczne miejsce-Mały raj dla rodziców z dziećmi. To właściciele tworzą ten niepowtarzalny klimat. P.Ania osoba dla której nie rzeczy niemożliwych. Moi synowie pokochali to miejsce będziemy często wracać. Dziękujemy p. Jackowi za Disco-kids

Jan I.

Grupa maturzystów z peselem 46....radośnie spędziła spotkanie w Dworku w Borówkach. Wszelkie nasze potrzeby i oczekiwania spęłniły się.
Pani Anno i Panie Jacku - z całego serca dziękujemy za wszystko co dla nas uczyniliście. Do zobaczenia za rok. TRZYMAJMY SIĘ !!!

Maciej K.

Idealne miejsce na oczyszczenie głowy przez cały weekend a mały zwierzyniec dodaje wspaniałego uroku wiejskiej sielance. Wielkie ukłony dla właścicielki za atmosferę i posiłki ( warto mieć bermudy na gumce)